W naszym polskim klimacie piłkarze dość krótko grają na powietrzu. Większość czasu spędzają na halach, często o znacznie mniejszych wymiarach niż zwykłe boiska. Wraz z zakończeniem sezonu, zmienia się jednak nie tylko rozmiar obiektu, na którym się gra, ale i nawierzchnia, po jakiej się biega. Dlatego właśnie każdy, kto gra w piłkę nożną przez cały rok, powinien zaopatrzyć się w buty halowe.
Buty halówki – czy warto je kupować?
Gdy sportowcy przeniosą się z ogromnego boiska wyłożonego trawą do niewielkiej sali o twardej nawierzchni, często trudno im się przestawić. Zupełnie inaczej biega się po powierzchni gładkiej i śliskiej, niż po trawie, która rośnie kępkami i ma swoje naturalne nierówności. Pierwszą rzeczą, jaką musi zmienić piłkarz, są oczywiście buty. Bez tego zresztą nie dostanie się on na halę sportową, bo nikt, kto ma choć trochę oleju w głowie, nie wejdzie na posadzkę w korkach. Piłkarz musi kupić buty halowe, które pozwolą mu utrzymać przyczepność na nowej nawierzchni, która nierzadko jest bardzo śliska. Buty halowe to też jedyne obuwie, które na owej posadzce nie zostawią śladów.
Jak wybrać dobre halówki?
Każde buty sportowe należy obejrzeć z uwagą przed kupnem. Zanim jednak zabierzemy się do oceniania ich jakości i tego, czy nowe buty halówki efektownie będą wyglądać w biegu, należy ocenić to, jak się w nich chodzi. Najważniejszym zadaniem dla kupującego będzie przymiarka nowego obuwia i sprawdzenie, czy nie krępuje ono ruchów i nie grozi obtarciami. Warto przebiec się po sklepie oraz zrobić kilka ćwiczeń, by zobaczyć, jak buty współpracują ze stopami.